"Batiste Tropical przywodzi na myśl żar tropików, gorący piasek pod stopami i wakacyjny luz. Ten egzotyczny zapach łączący nuty kokosa, melona, banana i brzoskwini z ciepłą wanilią oraz drzewem sandałowym przenosi nas wprost na karaibskie plaże."
Jeśli chodzi o działanie szamponu to nie jest spektakularne. Sprawdził się rano "do śniadania" niestety koło południa musiałam jednak umyć włosy. Natomiast nie zauważyłam żadnego białego pyłu na włosach, o którym piszą inne osoby. Mam co prawda włosy blond, ale nie żałowałam sobie ilości produktu na jednorazowe użycie. Czytając zapewnienia producenta odnośnie zapachu to jakoś nie przeniosłam się na karaibskie wyspy. Wręcz przeciwnie jakoś szybko ten zapach się utlenił z mojej fryzury. Nie ma co się roztrząsać nad tym produktem, bo uważam, że raczej często nie będę stosować tego typu kosmetyków. Firma jednak ma w swojej ofercie inne wersje zapachowe. Chętnie spróbuję nowego produktu Batiste Shimmer Gold, jak każda sroka lubię trochę połysku ;)
źródło |
Bardzo lubie szampony Batiste,obecnie mam duży o zapachu cherry,super działa :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię suche szampony Batiste ;)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
jeszcze nie miałam suchego szamponu.
OdpowiedzUsuńNiestety jeszcze go nie miałam, ale kusi mnie ;)
OdpowiedzUsuńJa często używam pudru dla dzieci jako suchego szamponu. Daje radę:)
OdpowiedzUsuńPóki co jeszcze nigdy nie używałam suchego szamponu, jestem go ogromnie ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńNajcudowniejszy gadżet jaki kiedykolwiek miałam! Nie ma sobie równych, wiem, że początki są trudne dlatego obserwuje i będe wpadać częściej, bo miło tu u Ciebie. Buziaki
OdpowiedzUsuń