czwartek, 5 września 2013

O tej sobocie

Trochę z innej beczki. Muszę się Wam pochwalić. Spełniło się nasze wspólne (z moim lubym) marzenie odnośnie posiadania środka transportu. Może mniej chroni od wiatru i deszczu niż autko, ale o ile jest przyjemniejsza jazda i zwiedzanie. W sobotę udało nam się dokonać transakcji i tym sposobem pewien motorek dotarł do nas. Będziemy go pucować i regularnie użytkować (poza zimową porą oczywiście). Zrezygnowałam na jego poczet z paru rzeczy, ale cóż.


A wy jeździcie na motorach?

10 komentarzy:

  1. Strasznie Ci zazdroszczę :)
    Od dzieciństwa moim małym marzeniem było 'jak bede duża kupię sobie motor' ale jeszcze nic straconego :) Czuję, że z jakimś starym harleyem stworzylibyśmy udane związek

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciesze się,że spełniliście swoje marzenie,tylko jeździjcie ostrożnie :*

    OdpowiedzUsuń
  3. nigdy nie jechałam na motocyklu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie jechałam na motorze, myślę, że bym się nie odważyła;)
    Pozdrawiam i obserwuję;)

    OdpowiedzUsuń
  5. gratuluję spełnionego marzenia, pomimo rezygnacji z paru rzeczy na poczet jego zakupu to z pewnością się to marzenie 'odwdzięczy' :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jakbym miała taką maszynę to bym od razu zrobiła prawko

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie, że spełniliście swoje marzenie :) Ja nigdy nie jechałam na motorze :D Nie wiem jakie to uczucie ;)

    w wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Ooo super że Wam się spełniło jedno z marzeń. :)Miłych przejażdżek. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. tydzień temu mialam okazje, jechac po raz pierwszy na motorze.. musze przyznac, ze emocje ogromne:D

    OdpowiedzUsuń
  10. wooow! gratulacje i cieszę się Twoim szczęściem :)

    OdpowiedzUsuń