Borówkowy (biedronkowy) peeling do ciała bebauty
Działanie: złuszcza martwy naskórek, wygładza i odświeża skórę, neutralizuje działanie wolnych rodników, ujędrnia skórę, działa antyoksydacyjnie, nawilża i zmiękcza skórę
W składzie: łupiny orzecha włoskiego, pestki moreli, czarna porzeczka, ekstrakt z borówki, gliceryna
Konsystencja: lekko galaretowata, ładnie się rozsmarowuje na ciele na mokro jak i na sucho, szybko się kończy
Zapach: owocowy, niezbyt ostry, utrzymuje się chwilę na skórze
Cena: 7,99 zł/ 200 ml
Minusy: jedyny minus tego peelingu wg. mnie to chyba jego wydajność, ale biorąc pod uwagę cenę można sobie pozwolić na zakup większej ilości
Cappuccino Sugar Peeling Clarena
Działanie: złuszcza martwy naskórek, poprawia mikrokrążenie, redukuje cellulit, uelastycznia, hamuje utratę wody, wygładza i zmiękcza skórę
W składzie: drobinki kawy, sacharoza, wosk pszczeli, masło shea, parafina (niestety)
Konsystencja: bardziej zwarta niż peeling borówkowy, trudniej się rozsmarowuje ale dzięki temu można nim dłużej masować ciało, raczej stosuję na sucho jeszcze zanim zmoczę ciało, pod wpływem wody ucieka z rąk, wydajny
Zapach: słodki, kawowy, długo utrzymuje się na ciele, jeśli ktoś nie lubi takich zapachów może mdlić
Cena: ok 50 zł/ 250ml
Jako, że nie lubię kawowych zapachów (pomimo, że uwielbiam kawę) to bardziej przekonuje mnie ten borówkowy :)
OdpowiedzUsuńmam peeling z biedronki, ale o zapachu mango:)
OdpowiedzUsuńMam ten peeling z Clareny, ale jeszcze go nie używałam.
OdpowiedzUsuń